Nawet przez kilka lat właściciel jednej z posesji w Laskowcu mógł pozbywać się ścieków z szamba za pomocą grubego węża.

Odchody i ścieki trafiały wprost do Narwi. Proceder odkryła społeczna straż rybacka w sobotnie popołudnie.

Do zdarzenia doszło w Laskowcu (gm. Rzekuń). Patrolujący Narew łodzią społeczni strażnicy rybaccy natrafili na wyciek sugerujący, że do Narwi ktoś wypuszcza ścieki z szamba. Wyciek doprowadził ich do grubego węża przeciągniętego z terenu posesji do samej rzeki - około 50 metrów długości.

- Strażnicy podejrzewali już wcześniej, że w tej okolicy dochodziło do spuszczania ścieków z szamba do Narwi. Proceder mógł trwać nawet kilka lat - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie od osoby znającej sprawę.

Na miejsce wezwano policję. Strażnicy do czasu przybycia funkcjonariuszy uniemożliwili zwinięcie węża. Właściciel posesji nie otworzył jednak policjantom drzwi. Prawdopodobnie udawał, że nie ma go w domu.

- Na miejsce skierowano dzielnicowych, którzy sporządzili niezbędną dokumentację. Dalsze postępowanie mające na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia, prowadzą ostrołęccy policjanci - mówi st. asp. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.

«« Powrót

Wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy prosimy powoływać się na źródło, podając aktywny odnośnik do naszej strony www.energopap.ostroleka.pl.